Sroga zima nadal trzyma, a my… „Ożywiamy pola”.

W dniu 24. stycznia 2017 r. w zimowej scenerii, myśliwy Koła Łowieckiego „Mozgawa” w Wodzisławiu Pan Mariusz Windys spotkał się z nami w szkole. Od dwóch lat Koło utrzymuje ze szkołą regularne kontakty realizując założenia programu „Ożywić pola”. Spotkanie miało na celu przekazanie informacji dlaczego, jak i kiedy należy dokarmiać zimujące u nas ptaki oraz jak myśliwi dbają o zwierzynę łowną w okresach trudnych warunków zimowych w czasie gdy występuje brak odpowiedniej ilości i dostępu do pożyw

Dowiedzieliśmy się w jaki sposób nasze ptaki radzą sobie zimą w trudnych warunkach pogodowych, kiedy i w jaki sposób powinniśmy je wspomagać i dlaczego to robimy. Pan łowczy stwierdził, że myśliwi pomagają łownym kurakom polnym (bażant i kuropatwa) w przetrwaniu śnieżnych zim, szczególnie gdy pokrywa śnieżna jest zalodzona, uniemożliwiając dostęp do pożywienia, którym są rośliny i ich nasiona. Udzielił nam ważnej wskazówki, w jaki sposób i kiedy duża zwierzyna łowna (sarny, jelenie i dziki) jest zimą dokarmiana, mimo że bez tych działań powinna przetrwać. W trakcie spotkania dowiedzieliśmy się, że nie jest to karmienie zwierząt, a dokarmianie i to w określonych warunkach i czasie, którego zasadniczym celem jest zatrzymanie zwierzyny łownej w ostoi leśnej właśnie poprzez zapewnienie jej dostatecznego, skupionego w odpowiednich miejscach żeru, co zapobiega spałowaniom (zgryzaniom) przez nią młodych sadzonek drzew i upraw leśnych.

Pan łowczy przywiózł nam piękny, oryginalny karmik dla dokarmiania ptaków zimujących wśród ogrodów i zadrzewień wiejskich jak również pokarm i słoninkę dla sikorek. Pokazał  nam, że karmnik dla ptaków powinien być otwarty z każdej strony i zawieszony co najmniej dwa metry nad ziemią, dla bezpieczeństwa przed kotem.  Z relacji Pana Mariusza wynikało, żeby ptaki dokarmiać systematycznie, ponieważ przyzwyczajają się do miejsca w którym zawsze znajdują jedzenie, a  zima to trudny okres dla naszych skrzydlatych przyjaciół. Chętnie odpowiadał na wszystkie zadawane przez nas pytania, a które dotyczyły opieki nad dziką zwierzyną.

Na zakończenie Pan myśliwy wyjaśnił, że zachwianie przez człowieka ekosystemów bytowania zwierząt tworzy nietypowe jej zachowania żerowiskowe, stąd muszą być podejmowane ze strony myśliwych działania ograniczające szkody leśne zimą, a także polne (masowe zgryzanie ozimin), między innymi poprzez zimowe dokarmianie. Wspomniano również o wykładaniu dla zwierzyny soli niezbędnej do uzupełnienia minerałów, szczególnie zimą oraz pozostawianiu na zrębach leśnych gałęzi po ściętych drzewach jako żeru dla jeleni, co eliminuje zgryzanie przez nie nasadzeń w uprawach leśnych.

Po zakończonym spotkaniu zawiesiliśmy „ptasią stołówkę”  w szkolnym ogródku i słoninkę dla sikorek, wsypaliśmy pokarm do karmnika i czekamy na wizytę naszych skrzydlatych przyjaciół.

Obok budynku szkoły mamy już zamontowanych kilka karmników, do których regularnie wsypujemy nasiona, które przynosimy z domu. Dbamy również o to, aby podsyp, który znajduje się w zagajniku naprzeciwko szkoły nie był pusty.

Nadal będziemy dokarmiać i obserwować ptaszki które przylatują do karmników i mamy nadzieję, że latem odwdzięczą się nam wesołym śpiewem.  

Dziękujemy Panu Mariuszowi Windysowi  za miłe spotkanie.