Co skrywają Tarnowskie Góry? – relacja z wycieczki.

6 października, wczesnym rankiem, jeszcze troszkę zaspani, ale pełni humoru ruszyliśmy na wycieczkę do Tarnowskich Gór. Był to wyjazd dla uczniów klasy IV, V, VI. Na miejsce dotarliśmy po ponad dwugodzinnej podróży, oczywiście z niewielką przerwą na tak zwane „rozprostowanie kości”.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Zabytkowej Kopalni Srebra. W dół zjechaliśmy górniczym wyciągiem szybowym na głębokość 40 metrów. Pokonaliśmy prawie 2 kilometrową podziemną trasę, w tym również 270 metrów na łodziach. W kopalni mogliśmy podziwiać podziemny świat i szukać śladów po działalności dawnych gwarków (górników). Kiedy dokładniej przyglądaliśmy się ścianom, mogliśmy podziwiać drobinki srebra - galeny. Zwiedzaniu towarzyszyły efekty dźwiękowe, które jeszcze bardziej wprowadzały nas w nastrój panujący w kopalni. 

Zabytkowa Kopalnia Srebra ukazuje zwiedzającym niesamowity labirynt podziemnych korytarzy pozostałych po tarnogórskich kopalniach i jest pięknym pomnikiem twórczej  pracy gwarków.

Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie na łodziach Sztolni Czarnego Pstrąga. Do szybu „Ewa”, jednego z najdłuższej w Polsce podziemnej trasy turystycznej, dotarliśmy spacerując po Parku Repeckim. Przewodnik niczym mityczny Charon przeprawiał uczestników wycieczki od szybu „Ewa” do szybu „Sylwester”, opowiadając w czasie podróży ciekawe historie i legendy związane z tym miejscem. W chybotliwym świetle lamp karbidowych mogliśmy obserwować wnętrze sztolni. Szerokość chodnika sztolniowego waha się od 1,20 do 2,5 m, wysokość - od 2,20 do 4 m, natomiast głębokość wody wynosi od 0,70 do 1 m. Wewnątrz sztolni panuje temperatura 10˚C.  Przepływając ten 600 metrowy odcinek łodziami, słuchaliśmy opowieści o powstaniu Sztolni, jak i różnych ciekawostek, z których wynikało, że po wyjściu na powierzchnię, powinniśmy stać się kilkakrotnie odważniejsi, mądrzejsi, piękniejsi i bogatsi (co jak wierzymy, jest prawdą).

Droga powrotna była również atrakcyjna - zawitaliśmy bowiem do Międzynarodowego Portu Lotniczego w Katowicach – Pyrzowicach. Z tarasu widokowego. obserwowaliśmy odprawę płytową samolotów oraz startujące i lądujące samoloty różnych linii lotniczych. Było to dla  nas bardzo ciekawe doświadczenie, tym bardziej, że jest to najnowocześniejszy, najdłuższy, przeszklony taras w Polsce.

Troszkę spóźnieni (samolotem na pewno bylibyśmy punktualnie), ale rozśpiewani, wróciliśmy szczęśliwie do domu, pełni niezapomnianych wrażeń i przeżyć, gdzie czekali na nas stęsknieni rodzice. 

Wycieczka była bardzo udana. Polecamy wszystkim wizytę w Tarnowskich Górach.