Jesienne melancholie...
...czyli jesień farbami malowana :)
Codzienna rzeczywistość szkolna, to doSKOnała okazja do rozwijania wszelkich TALENTów.
Nie ma dnia, żeby na szkolnym korytarzu nie rozlegał się dziecięcy śpiew, w powietrzu nie unosiłby się zapach plakatowych farb, a szarej często, pogodowej aury, nie rozjaśniałby blask inwencji twórczej naszych wspaniałych Dzieci.
Przyjemnie jest w naszej szkole jesienią...
Może ktoś, kto jeszcze u nas nie był, ma się ochotę o tym przekonać...?
Zapraszamy szelestem liści, zapachem żołędzi i kasztanów, czerwienią jarzębiny i ciepłem goracych serc :)