Zdobyliśmy Twierdzę !
Zbliżał się termin wymarzonej wycieczki. Bardzo byłem podekscytowany, bo jechaliśmy na wycieczkę do Zamościa. Ktoś może powiedzieć , że wycieczka jak wycieczka tylko kolejny dzień bez lekcji, ale dla mnie było to coś wspaniałego
Już na samym parkingu powitał nas przewodnik w pięknym stroju rycerskim i zaprosił nas do zwiedzania. Wszystko było świetne: wystrzały z prawdziwej armaty, strzelanie z łuku ale dla mnie najważniejsze były podziemia i tam mogłem trochę postraszyć. Myślałem, że spotkam swoich kuzynów ale chyba jeszcze spali. Zostawiłem więc im zaproszenie na ślubowanie przedszkolaków i pierwszaków. Zawsze razem raźniej.
Czas szybko minął wszyscy zmęczeni ale zadowoleni wrócili do domu. Ja też wróciłem na stryszek, aby się przygotować do kolejnych dni. A będzie się działo…
Wasz Duszek GrosiSKO