Wielkie bale w karnawale!
Dzięki sponsorom: SKO i świątecznemu kiermaszowi - zamówiliśmy sobie didżeja.
TAK, TAK. Zapragnęliśmy zabawić się jak dorośli. zapracowaliśmy sobie na to. W dzisiejszym świecie wszystko kosztuje, a więc didżej też. Ale my już wiemy jak się to robi. Część pieniędzy wzięliśmy ze ŚWIĄTECZNEGO KIERMASZU, a część z SKO, bo przecięż po to oszczędzamy, żeby czasem też się zabawić. Pani prowadząca wiodła nas po wszystkich krajach świata, gdzie się najlepiej bawią, pokazywała różne kroki i tańce. Były konkursy i malowanie twarzy, balony i bańki mydlane. Jak na TŁUSTY CZWARTEK przystało - były poczki i soczki. ACH! - CÓŻ TO BYŁ ZA BAL! Długo go będziemy wspominać.