Trzej królowie jadą złoto , mirrę kładą hej, kolęda ,kolęda .......
Kolędy otulały roześmiane twarze uczestników pierwszego w Koninie Orszaku Trzech Króli. Odbył się on – nie mogło być inaczej – w samą uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli 6 stycznia. Tą manifestacją radości nasza wieś wpisała się w nowy zwyczaj, praktykowany już w ponad 900 miejscowościach Polski.
Wszystko rozpoczęło się spotkaniem koło szkoły w Koninie, skąd wyruszyliśmy z kolędami na ustach w stronę kościoła. Orszak ruszył, a w nim mieszkańcy w różnym wieku. Wielu rodziców wyciągnęło swoje pociechy z domu, by mogły nacieszyć oczy pięknymi strojami królów i włączyć się we wspólne kolędowanie. Nie brakowało kartonowych koron dla chętnych, choć gdzieniegdzie lśniły wspaniałe złote, ozdobione drogimi kamieniami. Po uroczystym przemarszu trzej królowie i cały orszak zostali powitani przez księdza proboszcza, pokłonili się Dziecięciu Jezus, po czym nastąpiło uroczyste rozpoczęcie Najświętszej Ofiary, którą uświetnił śpiew uczniów oraz grupy osób z TALENTOWISKA.
Tak zakończył się ten pierwszy koniński Orszak Trzech Króli. Wszystko się udało, co traktowano jako bardzo jasny znak błogosławieństwa Bożego. Nic więc dziwnego, że od razu zaczęto rozmyślać o organizacji kolejnego orszaku. A ci najbardziej dowcipni mówili, że po tak hucznym pierwszym razie, za rok trzeba będzie sprowadzić prawdziwe wielbłądy…
Serdecznie dziękujemy wszystkim obecnym, jak również tym, którzy przyczynili się do zaistnienia tego wydarzenia.