Sukces na miarę talentu
60 RAJD IM. ELFRYDY I CZESŁAWA TRYBOWSKICH Nasze zmagania z wędrówką okazały się sukcesem.
W dniach 20-21 września 18 uczniów z naszej szkoły pod opieką pani Gryziak i pani Traczyk-Bożek brało udział w Rajdzie im. Trybowskich. Rajd ten odbywa się nieprzerwanie od 60 lat.
My postanowiliśmy nie wierzyć prognozie pogody i w piątek ok. 11-tej wyruszyliśmy z Kowańca na Bukowinę Obidowską. Przez dłuższy czas towarzyszył nam dzielny kot turysta, którego nazwaliśmy Elfrysław. Elfrysław bez najmniejszej zadyszki przebył sporą trasę w błocie, po kamieniach, przez stromą ścieżkę, przeskoczył przez strumyk i opuścił nas dopiero po pierwszym przystanku posiłkowym, gdzie skosztował rogala z czekoladą, drożdżówki oraz chipsów cebulowych i o smaku kebaba. Gdy dotarliśmy od Obidowej, sporą sensację wzbudziło niezwykle przyjazne, gadatliwe stado gęsi, a za Starymi Wierchami dołączył do nas piesek, prawdopodobnie Trybek. Być może nie były to typowe zwierzęta Gorczańskiego Parku Narodowego, niemniej były one sympatycznymi towarzyszami.
Noc spędziliśmy w schronisku na Maciejowej. Po długiej drodze wszyscy jeszcze mieli siłę, by wziąć udział w zabawie w szukanie skarbu, w konkursie wiedzy o Gorcach, a na koniec zorganizowaliśmy słodką imprezę zakończoną zbiorowym wysłuchaniem bajki na dobranoc.
Poranek powitał nas deszczem i mgłą oraz jeszcze fajniejszym błotem. Do Rabki dotarliśmy ok. południa i czekając w amfiteatrze na pozostałe grupy, posililiśmy się ciepłą herbatą i kiełbaską z grilla ufundowanymi przez organizatorów. Chwile odpoczynku umilał zespół muzyczny, który poderwał do tańca nasze niezniszczalne turystki. Już w tym momencie wszyscy wiedzieliśmy, że wycieczka była bardzo udana, a okazało się, że czeka nas nie lada niespodzianka. Organizatorzy ogłosili, że nadszedł czas wręczenia nagród. Ku naszemu zdumieniu okazało się, że w kategorii szkół podstawowych zajęliśmy I miejsce! Na dowód tego dostaliśmy puchar i nagrody (mapy). Byliśmy zaskoczeni, szczęśliwi i dumni, a mięśnie przestały nas od razu boleć.
Kiedy już emocje opadły, pojawia się jedno pytanie: kiedy znów wyruszamy?