Łazik w prima aprilis
IV
Lazikowa wyprawa '_ oczywiscie pieszo! Po dotarciu do Żyrowej zauważyliśmy pierwsze oznaki wiosny - kwitnące zawilce, które musieliśmy również nazywać po niemiecku. Na dłuższą chwilę zatrzymaliśmy się w rezydencji pałacowej Gaszynów, którą dzięki uprzejmości właścicieli mogliśmy zwiedzić i zobaczyć jak kiedyś się mieszkało. Poznaliśmy legendy związane z tym miejscem. Później udaliśmy się do dworskiej stajni, w której były nie tylko piękne konie, ale również krowy z cielątkami, owce z jagniątkami, kozy z koźlętami. Po spożyciu naszych zapasów wyruszyliśmy zielonym szlakiem do rezerwatu leśnego Lesisko. Wiosna dała się zauważyć w wielu miejscach, ptaki radośnie śpiewały, rośliny nieśmiało wynurzały się spod zeschniętych liści.