Trochę sportu i kultury w Lublinie
Dnia 22 lutego br. klasa Ib i Ic wybrały się na wycieczkę do Lublina. W programie były uwzględnione atrakcje zarówno dla ciała (wiadomo… „sportówka”), jak i dla ducha.
Zaczęło się od rekreacji w parku trampolin Mania Skakania.
Jest to niedawno otwarty obiekt sportowo-rekreacyjny, który znajduje się na ul. Krochmalnej. Wśród wielu atrakcji znajdują się tam m.in. boisko do zbijaka, trampoliny z koszami, strefa trampolin do skoków do basenu, zjazd tyrolski. Miła i profesjonalna kadra instruktorów czuwała nad bezpieczeństwem uczniów, pomagała im przełamać swoje opory i zachęcała do podejmowania wyzwań. Gimnazjaliści spędzili tam miło czas, skacząc do basenów wypełnionych gąbkami, wykonując powietrzne akrobacje i pokonując barierę grawitacji.
Następnym punktem w programie była wizyta w Teatrze im. Juliusza Osterwy, który mieści się w pięknym starym budynku. na ulicy Gabriela Narutowicza w Lublinie. Na przekór niedowiarkom, okazało się, że w teatrze też można się świetnie bawić. Przedstawienie wprowadziło w dobry nastrój nawet największych sceptyków, a aktorzy stanęli na wysokości zadania i zachwycili swą grą publiczność, wśród której przeważała młodzież szkolna.
Sam spektakl pt. ,,Książę i żebrak'' jest adaptacją powieści Marka Twaina pod tym samym tytułem, a wyreżyserowany został przez Pawła Aignera. Opowiada historię nagłej "zamiany miejscami" niezwykle podobnych chłopców: dziedzica tronu, księcia Walii - Edwarda i żebraka Toma Canty'ego. Przedstawienie było bardzo dynamiczne i zabawne od samego początku do końca, ale największą uwagę trzeba zwrócić na oryginalność sztuki, ponieważ w całą akcję, która toczy się w XVI wieku, wpleciono elementy współczesne. Zabieg ten było widać w strojach aktorów, w potocznych słowach wypowiadanych przez postacie (również w języku Szekspira) lub aluzjach, np. na temat ZUS-u czy Polsatu. Gra aktorska była godna podziwu, staranna i nie pozwalała widzowi na nudę. Aktorzy bawili nas i siebie, lecz nie tylko na scenie, ale i poza sceną, bo grali również wśród widowni, co było zaskakujące. W widowisku tym można było odnaleźć elementy komediowe, sceny walki, musicalowy śpiew i taniec, farsę, ale również sceny dramatyczne.
Po dwugodzinnym spektaklu, odrobinę zmęczeni, ale zadowoleni i pełni wrażeń uczniowie wrócili do Lubartowa. Myślę, że taką wyprawę zechcą wkrótce powtórzyć, a spektakl „Książę i żebrak” mogą uczciwie polecić swoim rówieśnikom i wszystkim miłośnikom rozrywki na wysokim poziomie.